Przejdź do głównej treści
Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Parapet z płytek ceramicznych typu mozaika

Osobom posiadającym w domu brzydkie parapety, a nie lubiącym generalnych remontów, połączonych z kuciem ścian i kurzem w każdym zakamarku, jako alternatywę dla takich działań proponujemy pokrycie ich płytkami ceramicznymi z naszej pracowni.

W każdym z trzech pomieszczeń naszego mieszkania, które posiadają okna, przekształciliśmy parapety w mozaikowe dzieła. Kolorystyka parapetów uwzględnia kolorystykę ścian i innych elementów wystroju wnętrza. Aby uczynić je jak najbardziej elastycznymi/ uniwersalnymi- myśląc o przyszłych remontach, skomponowaliśmy płytki ceramiczne w różnych kolorach. 

Płytki wykonujemy na zamówienie, zarówno jeśli chodzi o kształt jak i o kolor.  Osoby zainteresowane prosimy o kontakt mailowy lub telefoniczny.

Parapet z płytek ceramicznych typu mozaika

Metamorfoza parapetu

Genezą podjęcia się tej benedyktyńskiej niemalże pracy był dysonans estetyczny w postaci brzydkich lastrikowych parapetów, które deweloper w łaskawości swojej zamontował. Jedyną ich zaletą była ich równa powierzchnia- czyli standard i spora szerokość, dzięki czemu mogłam na nich ustawiać sporo doniczek z kwiatami.

Na początku przyznam się, że droga do celu była długa i ciernista, usiana nerwami i krzykami. Cóż, twórczość bywa męką, a pojęcie męki twórczej znane jest i największym i całkiem malutkim artystom. Efekt końcowy natomiast raduje oczy domowników i gości, a uszy mile łechce okrzykami zachwytu, czego i Wam życzę.

Etap pierwszy:

Wykonanie płytek ceramicznych.

To zadanie należy wykonać samemu albo zlecić komuś (czyli mnie ;) Płytki należy wypalić, poszkliwić i znów wypalić. Kolory dopasowujemy do otoczenia. Ja wybrałam zielenie, żółcie, pomarańcz, trochę brązu, fioletu i złota. Taki zestaw pasuje do sporej ilości barw, czyli przy zmianie koloru ścian raczej nie trzeba będzie ani kuć ani wymieniać parapetu. Na pierwszym zdjęciu widoczny fragment parapetu- płytki przyklejone do podłoża.

2. Wyklejanie parapetu. Oprócz płytek konieczny jest klej: np montażowy (dostępny w sklepach budowlanych), zręczne paluszki i wprawne oko. Takie nierówne płytki nie są najłatwiejszym tworzywem, więc dopasowywanie trochę trwa.

3. Pomiędzy ceramicznymi płytkami zostało sporo miejsca, które czekało na wypełnienie. Wybraliśmy fugę o kolorze czekoladowym i po sporządzeniu płynnej masy wg wskazówek na opakowaniu wypełniliśmy wolne przestrzenie. Do nakładania świetnie nadają się plastikowe "karty" np:  promocyjne i członkowskie wydawane chętnie przez rozmaite sklepy. Do czyszczenia płytek zabrudzonych fugą używaliśmy noża, patyczka, karty plastikowej a na koniec wilgotnej gąbki.

4. Po usunięciu zabrudzeń ustawiamy na odnowionym parapecie coś ładnego, usuwamy firankę, żeby go nie zasłaniała, chwalimy się krewnym, znajomym i jeszcze nieznajomym :)

 

Komentarze do wpisu (0)

Napisz komentarz