
"Leukonoe" ta pieśń Horacego wzrusza mnie głęboko, mimo że nie ma nic wspólnego z herbatą, ceramiką czy perfumami wyraża głębokie przeżycia i piękną postawę. Podzielę się z Wami nią dzisiaj, również w formie muzycznej, bo nasz kochany Grzegorz Turnau napisał na jej podstawie swoją pieśń. Zamieszczam też film z Youtube, aby posłuchać Turnau'a i Horacego razem.
W przekładzie Henryka Sienkiewicza brzmi tak:
Nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie, Jaki nam koniec gotują bogowie, I babilońskich nie pytaj wróżbiarzy. Lepiej tak przyjąć wszystko, jak się zdarzy. A czy z rozkazu Jowisza ta zima, Co teraz wichrem wełny morskie wzdyma, Będzie ostatnia, czy też nam przysporzy Lat jeszcze kilka tajny wyrok boży, Nie troszcz się o to i… klaruj swe wina. Mknie rok za rokiem, jak jedna godzina. Więc łap dzień każdy, a nie wierz ni trochę W złudnej przyszłości obietnice płoche.
Pieśń Grzegorza brzmi w warstwie tekstowej tak:
Nigdy nie poznasz
Jaki dla mnie
Jaki dla ciebie kres
Przeznaczyli Bogowie
Babilońskich nie szukaj wróżb
O, Leukonoe
O, Leukonoe
Czy to dla nas ostatnia już
Ostrymi skałami wybrzeża
Rozbija tyrreńskie fale
Dzień każdy zrywaj jak owoc
Nie czekaj, nie czekaj jutra
O, Leukonoe
O, Leukonoe
O, Leukonoe
Leukonoe
Leukonoe
Leukonoe
Leukonoe
Leukonoe
I pomyśl, gdy tak mówimy ucieka zazdrosny czas
Dzień każdy zrywaj jak owoc
Nie czekaj, nie czekaj, nie czekaj, nie czekaj jutra
O, Leukonoe
O, Leukonoe
O, Leukonoe
O, Leukonoe
O, Leukonoe
O, Leukonoe
O, Leukonoe