Kategorie blog
Artykuły
Na czym polegają warsztaty ceramiczne w Krakowie w Smak Sztuki?

W naszej pracowni ceramicznej Smak Sztuki przy ul. Kobierzyńskiej 117 a w Krakowie, proponujemy rozbudowany i elastyczny program zajęć dla osób chcących nauczyć się technik pracy z gliną. Umiejętności nabyte podczas warsztatów ceramicznych, pozwalają na samodzielne posługiwanie się nimi w warunkach domowych. Można je wykorzystać do tworzenia przedmiotów codziennego użytku, biżuterii, dekorów i do wielu zabaw z dziećmi. Nie ma czasu cenniejszego, niż ten spędzony razem, a nasze kursy rozszerzają wachlarz Państwa możliwości. Zapraszamy.

Herbata a ciąża

Okres ciąży to niezwykle ważny czas w życiu każdej kobiety. Już na początku ciąży, przyszła mama dostaje długą listę rzeczy, które nie są dla niej i dla powstającego w niej nowego organizmu wskazane. Co jednak z herbatą, którą również znajdziemy na niektórych listach produktów zakazanych dla przyszłych matek?...

Rooibos Sweet Orange - Językiem Smakosza

0
Rooibos Sweet Orange - Językiem Smakosza

Dzisiaj postanowiłam bardziej świadomie i z namaszczeniem podejść do parzenia rooibosa, ściśle rzecz ujmując do sympatycznej jego mieszanki z kawałkami suszonej pomarańczy, nazywanej w naszym sklepie Rooibos Sweet Orange.
Wiem, wiem, miało być o herbatach, a tu nagle wyskakuję z jakimś krzakiem (Czerwonokrzew afrykański). Wyjaśnienie jest proste - nadal jestem na poście Daniela, a herbaty nie są wskazane. Nie chcąc podkładać sobie nogi, nie chcę zaszkodzić procesowi oczyszczania i zdrowienia, dlatego staram się używać napojów zalecanych w tej diecie, a właściwie półgłodówce. (Wbrew strasznej nazwie, nie jest źle.)

Tak więc wzięłam łyżkę stołową około 5 gram suszu herbatki ziołowej Rooibos Sweet Orange i zalałam wrzątkiem. Parzyłam krótko, tylko jedną minutę. Kolor naparu jest piękny, głęboki, czerwono-brunatny. Napar jest przejrzysty, klarowny. Łyk napoju spływa do gardła gładziutko, jakby był wypolerowany. Kubki smakowe na moim języku (widzę to oczami wyobraźni), przeglądają się w podniebieniu jak w niebie, tak przejrzysty jest strumień, który je opływa. Smak lekko słodkawy, miodowy, z delikatną nutką pomarańczy.

Zaparzając rooibosa po raz drugi, pozwoliłam mu tkwić we wrzątku około 8 minut i uzyskałam znacznie ciemniejszy, jakby bardziej gęsty napar. Jest to jednak mylące, ponieważ jego przejrzystość nie zmienia się. Wrażenia smakowe bardzo podobne jak za pierwszym razem, może wzbogacone leciuteńko drzewną nutą. Przyznam szczerze, że rooibos nie jest moim ulubionym napojem, być może winna jest temu zbytnia delikatność, miodowość, którą wolę smakować podjadając miód jako taki?

Sposoby parzenia:

Napój z listków rooibosa można uzyskać na wiele sposobów. Opisane powyżej doznania uzyskałam parząc go wrzątkiem. Można też zalewać listki czerwonokrzewu afrykańskiego zimną wodą, sokiem, a także mlekiem. 

Właściwości rooibos:
Liście rooibosa nie zawierają kofeiny, dzięki czemu świetnie nadają się na napój dla kobiet w ciąży, matek karmiących (ponoć pobudza wytwarzanie pokarmu) i dla maleńkich nawet dzieci. Rooibosa spokojnie mogą pić alergicy i astmatycy, szczególnie że wspomaga leczenie alergii na kurz i roztocza. Rooibos dobrze koi nerwy (szczególnie długo parzony), pomaga przy anemii ze względu na bogactwo składników mineralnych. 

Rooibos zawiera dużo witaminy C, natomiast nie zawiera prawie wcale kalorii, stąd jego wspomagające działanie również podczas diet odchudzających. Przy okazji wspomnę, że łagodzi podrażnienia żołądka i wspomaga cały przewód pokarmowy, niweluje skutecznie zgagę. Lista zalet rooibosa jest wręcz nieprzyzwoicie długa. Wspomnę więc tylko na koniec, że posiada również sporo wapnia, manganu oraz fluoru, bardzo ważnego w rozwoju dzieci, ponieważ wzmacnia zęby i kości.

Krótka nota biograficzna - rooibos pochodzenie:
Czerwonokrzew afrykański uprawia się wyłącznie w Republice Południowej Afryki w górach Cedarberg. Jest to pasmo górskie oraz rezerwat przyrody, który w 2004 roku został wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO, co dodatkowo czyni go niepowtarzalnym. Rooibos nie potrzebuje do wzrostu żadnych nawozów ani szczególnej ochrony przed szkodnikami czy chorobami. Roślina może osiągać wysokość od 1 m to 1,5 m. Nazwa pochodzi z języka afrikaans: „rooi”, czerwony i „bos”, krzew, czyli po prostu czerwonokrzew. Nazwa botaniczna to aspalat prosty, inne nazwy Redbush, Rotbusz, Roibush.

Jak produkuje się rooibosa?
Dojrzałe i ususzone liście są cięte przez specjalne maszyny na malutkie kawałki przypominające igiełki. Wtedy zielone igiełki poddawane są procesowi moczenia i utleniania około 12 godzin. W tym czasie zielony rooibos zamienia się w czerwono-rudo-brązowy i zmienia swój smak na miodowy. Aby zupełnie pozbyć się wody z rośliny, pozostawia się ją na słońcu, aż do osiągnięcia 10% wilgotności. Po wysuszeniu, przesianiu, pasteryzowaniu, rooibos jest ważony i pakowany do worków zbiorczych po 25 kilogramów.

Jakie mieszanki rooibosa są w naszym sklepie?

Rooibos czysty, rooibos pistacja pomarańcza, rooibos korzenny, rooibos sweet orange, rooibos ice tea, rooibos mieszanka na zamówienierooibos złote runo z rumiankiem.

Komentarze do wpisu (0)

Newsletter
Chcesz wiedzieć pierwszy o nowościach i promocjach w sklepie?
Chcę otrzymywać E-mail Newsletter. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych do celów marketingowych zgodnie z

polityką prywatności

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl