Pomysł napisania tego artykułu zrodził się z doświadczenia poczucia bezradności wielu osób, w obliczu rozmaitych problemów skórnych. Kiedy pojawia się na skórze wyprysk, liszaj, plama, której do tej pory nie było, zazwyczaj sięgamy po maści, płyny, odkażacze, napary ziół, które mamy pod ręką, a kiedy te nie działają udajemy się do dermatologa. Dermatolog zazwyczaj działa metodą prób i błędów. Z kilku doświadczeń własnych i z cudzych relacji wiem, że często przede wszystkim błędów.
W medycynie chińskiej istnieje przekonanie, że lepiej kiedy choroba ujawnia się na skórze, niż wewnątrz ciała. Jest w tym dużo racji, jeśli rzeczywiście tak działa mechanizm ujawniania się zagrożeń chorobowych. Łatwiej przecież zauważyć objaw na skórze, niż wewnątrz, chyba że choroba daje objawy bólowe. Cieszmy się zatem i spróbujmy rozwiązać problem przy pomocy kory lapacho.