
Wszystko przyspiesza, świat pędzi i czasem chcielibyśmy go zatrzymać. Powyższe zdanie brzmi jak slogan, odmieniamy go przez wszystkie przypadki, machamy na to ręką, bo przecież "nic z tym nie można zrobić", "takie czasy" i pędzimy dalej. A tymczasem, aby napić się dobrej kawy, czas trzeba spowolnić!
W epoce, kiedy podróże trwały tygodniami, miesiącami albo i latami, a nie tak jak teraz kilka do kilkunastu godzin, w ich czasie i ludzie i towary, przewożone bardzo często statkami, ulegały powolnym i cennym przemianom. Nie będziemy się tu zajmowali ludzką psychiką i duchowością, które wystawione na długie dni i noce spędzane na chybotliwym pokładzie, mogły się skonfrontować z pięknem natury, z nudą długich dni i nocy, monotonią koniecznych acz nużących zajęć, opiszemy za to w dużym skrócie, jak kilkumiesięczna podróż ziaren kawy, zmieniała ich właściwości pod wpływem wilgotnych mas powietrza, pod wpływem monsunów.
Nie tak dawno temu, bo jeszcze w XIX w, kawa z Indii była przewożona do Europy na pokładzie żaglowców. Statki opływały Afrykę, aż po Przylądek Dobrej Nadziei, co trwało od 4 do 6 miesięcy. W tym czasie ziarna kawyleżały sobie spokojnie pod pokładem statku, w dość wilgotnym otoczeniu, nabierały nowych właściwości. Skład chemiczny, barwa i objętość ziaren ulegały zmianie. Początkowo jasnozielone ziarna kawy przemieniały się w bladozłote.
Ten naturalny proces nazwano "monsunowaniem". Z powodów, o których wspomnieliśmy na początku, a które sprawiły, że kontynenty z powodów rewolucji technicznej jakby się przybliżyły, transport wszystkich produktów przebiega nieporównanie sprawniej. Co zrobić, aby z tego powodu nie stracić smaku i właściwości, do których już przywykliśmy i które po prostu nam odpowiadają? Współcześnie zebrane ziarna wystawia się na działanie bardzo wilgotnego powietrza. Ten proces zajmuje od 12 do 16 tygodni, wymaga regularnego przeczesywania ziaren kawy grabiami, w celu równomiernego wystawienia ich na działanie wilgoci. Następnie tak przygotowane ziarna są pakowane do worków i wystawiane na działanie wiatru. Kiedy ziarna kawy nabiorą żółtej barwy, proces nowoczesnego "monsunowania" uznajemy za zakończony. Kawa jest pakowana i wysyłana do sprzedania. I w ten sposób, zaparzając kolejną filiżankę kawy Indie Monsun Malabar, jeśli zamkniemy oczy i siłą wyobraźni przeniesiemy się pod pokład dawnych statków, możemy zaznać choć przez chwilę rozkoszy XIX- wiecznego podróżowania.
Poniżej możesz zobaczyć ziarna kawy indyjskiej o bardzo wysokiej zawartości kofeiny - Robusta Monsunowana z rejonu Malabar, produkowanej powyższą metodą, jeśli chcesz ją kupić wystarczy kliknąć tutaj i ją zamówić >>