
Analizując zapach Dreamwood można powiedzieć, że porównując go do zapachu olejku z naturalnego drzewa sandałowego jest zbliżony, ale bardziej wyrafinowany i aromatyczny. Olejek eteryczny z drzewa sandałowego z Australii, który analizuję od dłuższego czasu w naszej pracowni Smak Sztuki w Krakowie, ma zapach wyciszony i bardziej wytrawny. Z kolei zapach Dreamwood - zgadzam się z Panem Karolem Jaśkowiakiem - "pięknie oddaje charakter drzewa sandałowego" - jednak jest bardziej aromatyczny, głębszy i bardziej w nomenklaturze smaku - umami, jak piąty smak. Dowiedz się więcej o tym wyjątkowym i pięknym surowcu do tworzenia perfum z naszego artykułu.